Fotel dla programisty v2

Być może pamiętacie stary temat, w którym borykałem się z szukaniem idealnego fotela dla programisty. Minęło 10 lat od tego czasu i na szczęście udało mi się znaleźć coś idealnego dla mnie i nie jest to słynny Herman-Miller Aeron.

Po bardzo długich poszukiwaniach i przemyśleniach mój wybór padł na fotel Steelcase Gesture.

Cechy, których szukałem:

  • regulowany zagłówek
  • regulowana podpórka pod lędźwia
  • podłokietniki

Powiem wam, że spełnienie tych wszystkich wymogów nie jest proste, zajęło mi trochę czasu zanim udało mi się znaleźć fotel, który posiada wszystkie te cechy i teraz po ponad roku czasu mogę z czystym sumieniem zarekomendować ten fotel każdemu programiście czy komuś kto spędza życie przed komputerem.

Jak prezentuje się ten model? Robi wrażenie, to na pewno. Mam prawie w 99% taką wersję:

Zalety

  • Ten fotel ma same zalety, jest cholernie wygodny, regulowany we wszystkich możliwych płaszczyznach, wysokość, głębokość siedziska, kąt oparcia i siła pochyłu. Siedzenie na innych fotelach obecnie działa na mnie denerwująco.
  • Podłokietniki są wysuwane do przodu, tyłu, w boki, można je regulować także do dołu i góry. Był to bardzo ważny element ze względów zdrowotnych (ucisk na nadgarstki) i obecnie unikałbym fotela bez podłokietników, jest nieporównywalnie wygodniej pracować z takim podparciem.
  • Zagłówek regulowany jest we wszystkich płaszczyznach, nie denerwuje, jest elastyczny i spełnia swoją rolę.
  • Materiały są solidne, po ponad roku używania nic się nie zepsuło, fotel był nawet prany myjką do tapicerki Kärcher i nic mu nie zaszkodziło.
  • Wszystkie elementy można indywidualnie ustawić w konfiguratorze online
Fotel dla programisty Steelcase Gesture

Wady

  • Cena, co by tu ukrywać…
  • To nie wada fotela, ale polskiego dystrybutora (Arc Interiors), że kupując fotel za takie pieniądze wysyłają go przypadkowym kurierem z kartoflami i trzeba samemu wnosić ogromną paczkę na plecach. Niesmak pozostał do dzisiaj.

Co mogę więcej powiedzieć? Widziałem ostatnio na FB reklamy Aerona, jakiś kolejny polski dystrybutor i patrząc na to co oferuje Steelcase Gesture – wybrałbym go z zamkniętymi oczami i z otwartym portfelem, jest warty każdej złotówki.

PS.

Steelcase oferuje jeszcze jeden ciekawy model, mianowicie – Leap. Rozważałem również jego zakup, ale wybór padł ostatecznie na Gesture ze względu na większą możliwość regulacji, jednak możecie zobaczyć ciekawe porównanie ich obu:

15 komentarzy do “Fotel dla programisty v2”

  1. Fajnie byłoby przeczytać całą serię wpisów. Nie tylko o fotelu dla programisty, ale także o biurku, łóżku, grzebieniu i szczoteczce do zębów 🙂

    Odpowiedz
    • @Programista wiesz co, znając co poniektórych programistów śmiem powiedzieć, że w niektórych wypadkach nie byłoby nawet o czym innym pisać :D, fotel to jednak taka podstawowa rzecz, jeśli tego nie rozumiesz – nie jesteś programistą.

      Odpowiedz
  2. A tam fotel podstawowa rzecz. Ja mogę siedzieć nawet na sąsieku, byle była motywacja i fajne rzeczy do zaprogramowania. Ale każdy ma swoje upodobania. Jednego uwiera fotel, a inny się wkurza bo ma np. płaską klawiaturę.

    Odpowiedz
  3. Hm, jak kupiłeś ten fotel w Polsce? Podałeś link do konfiguratora online ale tam jest dostępna wysyłka tylko do Kanady lub do USA.

    Odpowiedz
  4. Siemka, właśnie poszukuje fotela do pracy i moje pytanie czy jesteś w stanie mi podesłać linka z tą konfiguracją o której mówisz?

    Odpowiedz
  5. Cześć. Fajny wpis 🙂 Ja jestem właśnie w trakcie wyboru siedziska do domu. Nie jestem programistą, ale lubię sobie pograć na kompie i często siedzę po kilka godzin. Oglądając różne fotele i krzesła na części siedząc na razie nie znalazłem odpowiedniego. Steelcase GESTURE bardzo mi się podoba, ale wolałbym na nim trochę posiedzieć przed kupnem. Mam pytanie jak sprawuje się teraz po kilku latach i czy wszystko jest ok? Czy miałeś okazję na nim posiedzieć przed kupnem, czy brałeś w ciemno? Czy może orientujesz się czy można gdzieś zasiąść na tym cudzie, ja jestem z Warszawy. Pozdrawiam 🙂

    Odpowiedz
    • Trzyma się super, trochę piszczał po 2 latach, ale wystarczyło przeczyścić. Polski support jest tragiczny, nie ma na co na nich liczyć. Brałem w ciemno. Nie mam pojęcia, bo nigdzie w PL nie widziałem ani razu jakiegokolwiek produktu Steelcase…

      Odpowiedz

Dodaj komentarz