No DRM = Free Trial?

Dzisiaj wyskoczyła mi ciekawa reklama, promująca jakiś sklep z songami i widniał tam taki slogan reklamowy:

No Drm Free Trial

Digital rights management (DRM) – oznacza ochronę dóbr cyfrowych, głównie muzyki i filmów, ale tak też czasami określa się ochronę oprogramowania, rozumiem, że akurat w tym wypadku dotyczy to braku restrykcji dla ściąganych piosenek, ale użycie określenia „Brak DRM lub Wnerwiających Restryckji” w połączeniu z aplikacją trial (ograniczoną czasowo) wygląda śmiesznie, to tak jakby powiedzieć, że coś jest za darmo, tylko trzeba zapłacić wpisowe.

Unikajcie sklepu Komputronik

Jak Boga kocham, omijajcie Komputronik szerokim łukiem…

Zaczęło się od tego, że zbliżały się urodziny mojej siostry, zwykle nie wymieniamy się prezentami, ale postanowiłem jej kupić jakiś świecący bajer, padło na pendrive’a. No więc sprawa prosta, znalazłem upragniony model SanDisk Cruzer Contour, który wygląda jak wyjęty z Matrixa:

SanDisk Cruzer Contour

Szukałem w paru sklepach komputerowych, w końcu trafiłem na stronę Komputronika, gdzie znalazłem to cholerstwo. Postanowiłem, że przy okazji zamówię sobie jeszcze parę pustych płytek DVD i paczkę dyskietek – nic wielkiego można by pomyśleć, co nie?

Czytaj dalej

Wymiana dowodu osobistego

Po latach używania starego dowodu, zostałem w końcu zmuszony do jego wymiany. Przyznaję, przeciągałem to jak tylko można, bo nie chciało mi się stać w tych gigantycznych kolejkach, jakie prezentowały stacje telewizyjne.

Jednak grudzień zbliżał się ku końcowi i postanowiłem wreszcie złożyć wniosek. Akurat tak się złożyło, że mój urząd miejski ogłosił w sobotę dodatkowe godziny otwarcia dla tych wszystkich leniwych obywateli, którym się po prostu nie chciało załatwić tego wcześniej.

Czytaj dalej