Polskie programy? Tylko gdzie?

Polskie oprogramowanie

Dzisiaj przypadkowo wylądowałęm na stronie popularnego serwisu technologicznego Spider’s Web. Jak sami piszą w stopce:

„Czym jest Spider’s Web?
Jedenastu blogerów Spider’s Web to jedenaście różnych blogów technologicznych, które razem tworzą jakość w polskiej blogosferze, opartą na opinii i analizie, a nie na informacji przepisanej ze źródeł anglojęzycznych.”

Zerknąłem na dział Software i trochę się przeraziłem. Spójrzcie na tego screenshota:

Spider's Web Dział Software

Big Corporation’s Web

Poświęciłem chwilę czasu i wyliczyłem o jakich tematach są artykuły w tej kategorii z dnia 25 czerwca 2013 roku.

I tak, liczba tematów i wspomnianych firm lub technolgii:

  • 25 – Microsoft
  • 9 – Apple
  • 4 – Adobe
  • 3 – Google
  • 2 – Mozilla
  • 1 – McAfee
  • 1 – Facebook
  • 1 – Prawo patentowe
  • 1 – Amazon
  • 1 – Ubuntu
  • 1 – BitTorrent

Nietrudno się domyśleć czyimi fanboyami są redaktorzy Spider’s Web, jednak co mnie przeraża to fakt, że brak tu jakiegokolwiek artykułu o czymś robionym w Polsce.

Teraz Polska?Czy polski serwis z 11 redaktorami tworzącymi „jakość” w polskim Internecie nie potrafi na 42 artykuły wspomnieć chociaż jednym słowem o jakimś polskim produkcie, aplikacji? Czy to za mało hipsterskie i ta biało-czerwona kafelka po prawej ze znakiem zapytania jest za mało ciekawa i odjazdowa od kafelkowego interfejsu ulubionego sponsora? Czy może w Polsce jest już taka bieda, że nie powstają tu żadne nowe rozwiązania technologiczne warte uwagi?

Jeśli znacie jakieś ciekawe rozwiązania polskich firm (choćby swoje) – dopiszcie je do komentarzy, bo mi już się rzygać chce od artykułów na temat Modern UI i dyskusjach o braku przycisku start w Windows 8. Ile można o tym pisać drodzy redaktorzy Spider’s Web?

To może zacznę ja sam:

Naprawdę, chciałbym, żeby tematy o polskich twórcach częściej pojawiały się w mediach elektronicznych. Być może jakby młodzi autorzy zobaczyli że nie tylko pisze się o ogromnych korporacjach, ale może o małych, rodzimych firmach, które także wprowadzają innowacje na rynku, coś by się ruszyło na tym naszym skromnym podwórku. Tego Wam i sobie życzę.

Wykop jakby komuś się chciało dać mi kopa 🙂

17 komentarzy do “Polskie programy? Tylko gdzie?”

  1. Hasło „Teraz Polska” nie obowiązuje u nas … Lepiej chwalić inne niż swoje, a gdy ktoś się znajdzie to ludzie wrzucają to jako „spam”, ale ten sam pomysł tylko na .com jest traktowany jako hit lata z radiem.

    Stworzyliśmy stronkę http://www.Sexy-Fotka.pl, gdzie odbywa się głosowanie na lepsze z dwóch zdjęć tworząc ranking Elo.

    Pozdrawiam serdecznie i raz jeszcze dobry artykuł 🙂

    Odpowiedz
  2. Szczerze mówiąc to z tych projektów to tylko Quebes OS jest warty tego aby o nim wspomnieć.

    GG Lite i WTW to generalnie proste komunikatory – nic wielkiego a WinuCMS to nieudokumentowany, kiepsko napisany pełen bugów potworek z ładnym frontendem. Polecam zajrzeć w kod. Ogólnie masakra…

    Odpowiedz
  3. Ja tam napisałem kiedyś takie coś:

    http://libptp.sourceforge.net/

    Nie wiem czy się łapie, bo jest za darmo i licencji GNU.

    Z drugiej strony ten kod jest w libgphoto2 (gphoto2), libmtp i jeszcze wielu innych projektach i praktycznie w każdej dystrybucji linuxa na świecie, która obsługuje aparaty cyfrowe (wiem też kilku innych zastosowaniach, np. kioski foto, samoloty robiące foto 3d i wstyd się przyznać fotoradary ;), więc pod względem instalacji chyba jest tego trochę…

    Odpowiedz
  4. @Andrzej: heh zgadzam się 🙂 spam spam spam, ja dostałem ostrzeżenie właśnie na Wykopie, że promuję własne treści, następnym razem poproszę swojego kota, żeby wrzucił artykuł 🙂

    @GallAnonim: i widzisz, w życiu o tym nigdzie nie przeczytałem 🙂

    @Michał: GG Lite i WTW to proste komunikatory? Chyba w życiu linijki kodu nie napisałeś, że głosisz takie herezje, sam być takiego czegoś nie stworzył w rok… Czy coś żeby było warte wspomnienia musi być stworzone za 10 milionów dolarów minimum?

    @Emsi: a w Windowsie? 😀 napisał ktoś o tym kiedyś jakiś artykuł?

    Odpowiedz
  5. @bartek: Tak. Było kiedyś w L+. Na Widnows też działa, wiele osób odpalało to przy pomocy windowsowej wersji libusb, tylko że do Windowsów nie dodają tego „do dystrybucji” 😉

    Odpowiedz
  6. Słabe dziennikarstwo/blogowanie uprawiasz.

    Powinieneś być świadomy, że MS pokazuje właśnie Windę 8.1 i właśnie teraz trwa 3-dniowa konferencja BUILD, więc logiczne, że teraz będzie więcej tekstów na temat MS, przejrzyj inne serwisy, sam się przekonasz
    .
    Poza tym, ja znów zajrzałem do działu „mobile” na 2. stronę i proszę:
    tematy związane z Google: 13
    tematy związane z Apple: 9
    tematy związane z MS i Nokią: 3

    Odpowiedz
    • @Damian: czy twoim zdaniem dobre dziennikarstwo to pisanie *tylko* o rzeczach z Microsoft, Apple i Google? Czy inne tematy nie są warte wspomnienia? O Windows 8.1 piszą wszystkie serwisy łącznie z Onetem, jeśli tak bardzo interesuje Cię ten temat to pozosań przy tych serwisach, a mi pozwól uprawiać słabe blogowanie…

      Odpowiedz
  7. @bartek: oczywiście, że nie. Jak najbardziej się z Tobą zgadzam w kwestii, że powinno się częściej pisać i poszerzać świadomość na temat polskich programów, serwisów, usług itp., ale mój wcześniejszy komentarz głównie dotyczył tego, że na podstawie większej ilości tekstów o MS rzucasz takim stwierdzeniem:
    „Nietrudno się domyśleć czyimi fanboyami są redaktorzy Spider’s Web”, które jest po prostu nieprawdziwe.

    Odpowiedz
    • @Damian: być może było to nietrafione określenie, jednak napisałem je po tym co zobaczyłem, moim zdaniem świat nie kończy się na Microsoft i Windows 8.1, może dlatego tak mnie to poruszyło, mam po prostu przesyt takich informacji i chciałbym czasami poczytać o czymś innym, zarówno Antyweb jak i Spider’s Web piszą o polskich startupach, jednak uważam, że powinni pisać również o nowościach firm, które nie raczkują dopiero na rynku, skoro pisze się o aktualizacjach oprogramowania światowych gigantów takich jak np. Adobe, dlaczego nie napisze się o aktualizacjach choćby wspomnianego komunikatora WTW? Chętnie bym przeczytał, że nie tylko zagraniczne firmy mogą się czymś pochwalić i wcale bym się nie obraził, że artykuł nie dotyczył tematu za miliony USD.

      Odpowiedz
  8. @bartek
    Zdaje sobie sprawę, że tam są tysiące linijek kodu (ale na pewno nie setki tysięcy) ale… to dalej proste komunikatory. Co mają one czego nie mają inne? Co jest w nich rewolucyjnego? Czy mają one coś, co pozwala im konkurować z innymi programami jak Skype? Oba te programy może (a nawet z tego co wiem to tak było) zrobić jedna osoba. Poza tym, czy odtwórcze projekty pojedynczych osób mogą być skomplikowane? Czy mają w sobie cokolwiek o czym można by napisać więcej jak jeden akapit?

    Cóż, jak dla mnie odpowiedź na te wszystkie pytania to „nie” więc dlatego dalej będę nazywał je prostymi komunikatorami.

    PS. Stworzyłbym w kwartał gdyby ktoś mi za to płacił 😉

    Odpowiedz
  9. A jeszcze chcąc dodać coś do mojej wypowiedzi bo wyraziłem się nieprecyzyjnie. Napisałem „Poza tym, czy odtwórcze projekty pojedynczych osób mogą być skomplikowane?” i tutaj słowem kluczem jest: odtwórcze. Projekty pojedynczych osób owszem mogą być ciekawe i skomplikowane, nawet te odtwórcze jeśli znajdziemy nich „coś od siebie”. Ale w przypadku WTW i GGLite mamy tylko kopiowanie. Dobre i pożyteczne dzięki czemu w efekcie mamy ciekawe programy ale dalej moim zdaniem to za mało by się o nich rozpisywać.

    Poza tym, gdy ja pisałem o nich jako o prostych pisałem to z perspektywy finalnego produktu a nie kodu 🙂

    Odpowiedz
  10. Nie no, każdy soft jest odtwórczy, powiela wykorzystywane i powszechnie stosowane schematy (najlepiej te, które są lubiane przez ludzi szeroko). Oczywiście można być bardzo twórczym w swojej działalności jak MS z ich W8, ale poziom sprzedaży chyba dobrze wskazuje, że to często nie jest najlepsza droga. 😛

    PS: WTW nie licząc protokołów i wszystkich wtyczek to jakieś 3MiB kodu. 😉

    Odpowiedz

Dodaj komentarz